Żeby za bardzo nie zanudzić was filcem (a będzie go jeszcze sporo) pochwalę się krzyżykami, które kiedyś wyszły spod mojej igły.
Pierwszą moją pracą były kwiaty, poszłam na łatwiznę i kupiłam kanwę z gotowym nadrukiem.
Jak na pierwszy raz nie wyszło tak źle.
Kilka kolejnych prac powędrowało w prezencie do dobrych ludzi.
Kiedyś wpadł mi w ręce obrazek 4 pory roku, jak tu nie wyszyć takiego widoczku :)
Może kiedyś doczekają się oprawienia. Może gdy znajdę dla nich miejsce na ścianie, to będzie łatwiej skoczyć do sklepu po rameczki :)
Te kwiaty to twoja pierwsza praca ?
OdpowiedzUsuńRewelacja !!
Cztery pory roku bardzo ,bardzo mi się podobają :)
tak, kwiaty były pierwsze, jak się dobrze przyjrzysz to zauważysz, że krzyżyki nie zawsze idą w tym samym kierunku :), czasami robiłam rządek na lewo, czasami na prawo. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że lepiej w jedna stronę
OdpowiedzUsuń