Wróciłam :)

Witajcie po długiej przerwie. Ogromnie się cieszę, że licznie do mnie zaglądaliście, bardzo jestem wam za to  wdzięczna. Dodam też, że mimo mojej nieobecności na blogu do was zaglądałam na bieżąco :). Z naszych planów wakacyjnych nic nie wyszło, ale nic nie szkodzi :) zauważam w tym też wielkie plusy :):). Wakacjowałam się u siostrzyczki, a w tym czasie jeden z moich pokoi przechodził metamorfozę. Wróciłam już do domku, lecz jeszcze na dobre nie wrócę do świata blogowego (choć będę się starać). Mam ogromne zaległości w pokazaniu wam mojej twórczości, lecz padł mi komp, a w nim wszystkie dane, zdjęcia itp. :(. Dodam, że miesiąc temu padła mi drukarka :), zaraz po tym jak swoją starą oddałam gratis w dobre ręce.  Czy to pech?? :) No nic, nie ma się co rozczulać, lepiej już czymś się pochwalę :). Złapałam licznik Etoile i w nagrodę koleżanka obdarowała mnie swoją biżuterią. Dziękuję, gdyż nie spodziewałam się żadnego odzewu, a tu po przyjeździe w domku czekała na mnie paczuszka :) To bardzo, bardzo miłe. Dziękuję jeszcze raz. A Was kochane czytelniczki nie trzymam już w niepewności i pokazuję fotkę mojego prezentu (zapożyczam ją od Etoile, gdyż w poremontowym bałaganie nie mam jak zrobić swoich fotek)

Pozdrawiam serdecznie, Anula