Wyniki wymianki kurczakowej

Dawno temu :) zapisałam się na wymiankę kurczakową organizowaną przez Agnieszkę z bloga mój mały świat. W głowie roiło mi się od pomysłów, które wykonam dla osoby wylosowanej przeze mnie. W końcu stanęło na kurczaczku ocieplaczku :),którego wykonałam z mojego ulubionego materiału, czyli z filcu.

Potem przyszła pora na kolejny gadżet wielkanocny, więc postanowiłam poszydełkować. Powstał baranek, lecz jak go pozszywałam okazało się, że biedactwo jakieś takie koślawe. O nie, takiego w prezencie nie mogłam nikomu dać, zatem zasiadłam  przy szydełku i zrobiłam kolejnego.

Oczywiście córci bardzo przypadł do gustu i z  tego co wyczytałam na blogu Pauliny (która dostała ode mnie te wszystkie prezenciki :)) z bloga kolorowy świat Pauli, jej dzieciaczkom też się spodobał.

Oczywiście nie mogło zabraknąć ręcznie robionej kartki z życzeniami

Ponieważ w zasadach wymianki trzeba było dorzucić trochę różności, to dorzuciłam :) (m.in. gdakającą na baterię gąskę) i powstała taka niespodzianka.

Paulinka z prezentów jest zadowolona, więc i mam powody do radości. Fajnie było zrobić komuś taki prezent, ale również fajnie jest coś dostać. Dlatego pochwalę się prezentami, które ja otrzymałam.

W paczuszce, którą dostałam od Bożenki z bloga Boniusiowe cudeńka znalazłam piękną własnoręcznie wykonaną karteczkę z życzeniami, boskiego tildowego króliczka, dwie pary kolczyków, świąteczne przydasie i mega zestaw herbatek (czyżby Bożenka telepatycznie ode mnie wyciągnęła informację, że uwielbiam herbatki smakowe?? :))

Prezenty bardzo mi się podobały, dziękuję ci kochana. 

Wszyscy są szczęśliwi, zatem pierwszą moją wymiankę uważam za bardzo udaną. Nie raz zapiszę się na kolejne tego typu zabawy.