Przedstawię wam Maskotkę z liściem na nosie :). Powstała ona dawno temu, jak moja pociecha miała etap ciągnięcia za metki. Wzięłam maszynę do szycia i ze ścinków dostępnych w domu stworzyłam "potworka". Ku uciesze córeczki maskotka ma szeleszczące uszy oraz włoski ze sznurka za które mogła bez ograniczeń ciągnąć. Uszy specjalnie są asymetrycznie uszyte, chciałam, żeby były w tym samym położeniu co rozbiegane oczy :).
A kuku!!
Jak widać na załączonych zdjęciach malutka nawet teraz nie raz złapie maskotkę za nochal :)
Nochal jest świetny,liściasty trochę odstający no i to malutką do niego ciągnie
OdpowiedzUsuńNo rewelacyjny po prostu!
OdpowiedzUsuńFajna maskota :) Nochal w sam raz do złapania przez małą rączkę :)Super :)
OdpowiedzUsuńsłodki potworek :D fajna córeczka z Twojej małej :) tworzysz piekne rzeczy, bardzo sie cieszę, że zagościłas na moim blogu i dzieki temu tu trafiłam :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń