Obserwatorzy

wtorek, 4 stycznia 2011

I po świętach

Święta, święta i po świętach. Bardzo długo nic nie pisałam, no cóż tak się jakoś złożyło. Komputerowe sprzęty odmówiły nam posłuszeństwa i zostaliśmy odcięci od wirtualnego świata. Najpierw padł dysk (żegnajcie dane nie backupowane :( ), potem problemy z routerem (niedawno zakupiony, już raz był reklamowany i na złość znowu są z nim problemy), no i na koniec po przeinstalowaniu kompa mąż oznajmił, że trzeba też reklamować płytę główną (kupioną kilka miesięcy temu). Czy w dzisiejszych czasach w sklepie nie dostanie się porządnych sprzętów?? Teraz produkują na ilość a nie na jakość. Co chwilę słyszę od znajomych, że coś reklamują. Co za czasy ... Ale nie o tym chciałam pisać :)
Święta udały nam się rewelacyjnie. Spotkania z rodzinką, wspólne pogawędki, mile spędzony czas o i ta góra jedzenia :):) Człowiek tylko je i je (no i tyje). Mikołaj , Aniołek, Gwiazdor - oni także o nas nie zapomnieli i obdarowali naszą rodzinkę masą prezentów. My, jak co roku mieliśmy do obdarowania 15 osóbek, cieszę się, że wstrzeliliśmy się z każdym prezentem. Miło było popatrzeć na uśmiechnięte buzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz